Nie tylko "Piękno na dłużej"


Zenon Dytko poeta, kolega po piórze z Klubu Literackiego w Katowicach. (Spotykamy się comiesięcznie – w przedostatni piątek miesiąca w MDK "Koszutka" o godz. 17). Piszący poezję i jej sympatycy zawsze są mile widziani. Na tych spotkaniach pojawiam się od marca 2009r. Prowadzi je redaktor PR Katowice – Pan Maciej Szczawiński.
Wracając do Zenka, mam wszystkie jego tomiki, które nam wręcza, zaprasza do swojej poezji.

Grymas „O” (2007)
D i inni (2010)
Prysznic (2011)
Ty i ja (2012)
Zmiany klimatyczne (2013)
Żuk Gnojarz I Gwiazdy (2014)
Piękno na dłużej (2018)

Poezja Dytki jest specyficzna, zyskała już nawet nazwę „dytkizm”. Jest inteligentna, oryginalna, autor nie poetyzuje. Jego wiersze to cykl opowieści o: rzeczywistości, znajomych, kobietach, wysłuchanej muzyce, przeczytanych książkach i naukowych czasopismach, o własnych odczuciach. Jest wnikliwym obserwatorem i interlokutorem sytuacji, czasem nawet trywialnych. Często wpada w ironiczny, a nawet sarkastyczny ton, innym razem w wierszach jest zabawnie i gorzko-śmiesznie. Jego życiopisanie dzieje się w konkrecie.

We wstępie autorstwa Macieja Szczawińskiego czytamy „Piękno na dłużej” czytamy   (…) w dotychczasowych tomikach obraz w tej poezji deformowały jawne intencje karykaturowania i siebie, i świata.(…)Im głębiej jednak w las tym mocniej objawia się „podszewka” dytkizmu…Czyli całkiem imponująca erudycja. Autor, co do tej pory mogliśmy domniemywać, jest nieźle obeznany nie tylko ze starożytną i współczesną filozofią, ale też klasyczną muzyką, malarstwem, tudzież dziedzinami tak specjalistycznymi jak psychologia czy nauki przyrodnicze. Niniejsza publikacja przynosi obok nawiązań do dotychczasowej twórczości prawdziwy „wysyp” owych kompetencji.(…)

Kilka wierszy z „Piękna na dłużej”

Kraków 2

córka poetki
może 8 lat
oczy duże zdziwione
jak z bajki o Cypisku
chyba w ogóle nie przebywa
z dziećmi w swoim wieku
mała-stara na imprezie
siedziała z matką słodziła
swoją herbatę 5 łyżeczkami
matka czytała swoje wiersze
sala duża głos słaby
niewiele zrozumiałem

młody rencista wysiaduje

w wieku 29 lat byłem rencistą
który nie pracuje przesiadywałem
więc w kawiarni przy herbacie bo
na więcej nie było mnie stać
jest taka sztuka T. Różewicza pt.:
„Stara kobieta wysiaduje” akcja
sztuki w przedstawieniu telewizyjnym
działa się w kawiarni ale pa W. mówi
że akcja sztuki dzieje się na śmietniku
matka zaś twierdzi że wolałaby nie żyć
wcale niż żyć na śmietniku ja na razie
też nie muszę bo od 20 lat mam znów
pracę jednak mówię do siebie i stale
to sobie powtarzam: „trzymaj się Zenek
byś nie znalazł się na śmietniku!”

boża iskra

Hellen Keller wcześnie stała się głuchoniema
i niewidoma przełomowym momentem
jej życia była chwila gdy uświadomił sobie
swoje ”ja” poprzez język uzyskała
swoje człowieczeństwo podobnie freski
Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej
kiedy Bóg Ojciec dotyka swojego syna
ich palce nieomal stykają się
ten budzi w letargu i staje się tym
kim miał się stać

co zostało

przeminęły: amerykański abstrakcjonizm
francuski surrealizm sowiecki konstrukcjonizm
włoski futuryzm niemiecki Bauhaus
szwajcarski dadaizm i holenderski de Stijl
zostały: wiara chrześcijańska i Państwo Środka.

pomnik przyrody

mamy dużo roślinności pod oknami
w większości posadziła ją sąsiadka
której maż przyjął mnie kiedyś do pracy
sąsiadka ta wyprowadziła się a Jej mąż
odszedł na emeryturę przylatują do nas
różne ptaki i zaglądają nam do okien
przylatują zaglądają i być może myślą:
„co to za piękni ludzie tu mieszkają że mają
tak pięknie pod oknami i do tego chyba nas
lubią”


Wiersze z przedostatniego tomiku Żuk Gnojarz I Gwiazdy (2014)

o poezji

dziś otrzymałem zbiorek poezji
cieszę się nimi wiersze
piękne liryczne ciepłe obrazowe
proste komunikatywne
przemawiające do uczuć
widać w nich że poetka ma dosyć
zimy i tęskni za wiosną

naprzeciwko

w oknach samotnej pięknej
i zadbanej czterdziestolatki
znów płoną światła odbijają
się w jej szybach gałęzie
drzew którymi kołysze wiatr
gdy wieczorem gaszę światła
w swym pokoju u niej na
czwartym piętrze naprzeciwko
wciąż płoną lampy

o solidarności

„po co oni przesyłają mi te wiadomości
o rewolucji na Ukrainie mnie to w ogóle
nie interesuje” mówi facet w kawiarni
siedzi z kobietą sączą piwo ze szklanek
z kominka bucha ciepło

na śmierć

kiedyś kiedy nie będzie już
dzikich zwierząt
a wszystkie kraje będą
demokratyczne –
nie będzie z kim walczyć
ludzie zanudzą się na śmierć
i nic nie będzie
nas również


Zenon Dytko 

Komentarze

Popularne posty